Poszukując nowej pracy zasadniczo nasz sposób postępowania często oparty jest o pewien schemat. W końcu mówimy tutaj o cyklu, w którym znajdujemy interesujące nas oferty a następnie w odpowiedzi na nie wysyłamy nasze CV licząc, że zostaniemy zaproszeni na rozmowę o pracę. Czasami się udaje i faktycznie nasza aplikacja zostaje zauważona i doceniona co skutkuje zaproszeniem nas. Czasami jednak bywa i tak, że nawet nie otrzymujemy informacji zwrotnej i nasz udział w procesie rekrutacyjnym kończy się właśnie na etapie przesłania swojej aplikacji. Czy jednak możemy zrobić coś więcej aby się wyróżnić i zwiększyć swoje szanse na otrzymanie zaproszenia na rozmowę? Jak można jeszcze przekonać pracodawcę, że faktycznie warto dać nam szansę i porozmawiać z nami tak abyśmy mogli udowodnić, że idealnie nadajemy się na dane stanowisko?

List motywacyjny jako dodatek do CV

O liście motywacyjnym słyszało zapewne wiele osób i nawet jeśli jeszcze nie mieliśmy okazji takowego samodzielnie przygotowywać to zapewne zdajemy sobie sprawę z tego, że coś takiego istnieje. Czy jednak zastanawialiście się kiedyś jaki wpływ może mieć wykorzystanie listu motywacyjnego na ocenę naszej aplikacji? Jeśli jeszcze nie to warto się nad tym tematem pochylić bowiem nawet najlepiej przygotowane CV nie wyczerpuje jeszcze palety możliwości jakimi dysponujemy aby zawalczyć o pracę. Poprzez wykorzystanie listu motywacyjnego zyskujemy dodatkową okazję do tego aby przekonać pracodawcę do naszej kandydatury. Tak naprawdę poprzez jego wykorzystanie możemy uczynić pełniejszym obraz naszej osoby wyłaniający się z przesłanego CV. W końcu nawet najlepsze Curriculum Vitae nie mówi o nas wszystkiego przedstawiając w głównej mierze konkretne fakty na temat naszej kariery zawodowej i wynikającego z niej doświadczenia a także nabytych umiejętności. Jakbyśmy się nie starali to i tak nasze CV może budzić jakieś wątpliwości. U rekrutera mogą pojawiać się pewne znaki zapytania i konkretne pytania, na które niekoniecznie będziemy mieli okazję odpowiedzieć podczas rozmowy rekrutacyjnej. Może się tak dziać choćby w przypadku posiadania stosunkowo skromnego doświadczenia zawodowego czy też przebranżowienia się. Zwłaszcza w tym drugim wypadku z naszego CV niekoniecznie musi wynikać, że dobrze pasujemy na stanowisko, o które się staramy. Udowodnijmy to zatem argumentując w liście motywacyjnym dlaczego zdecydowaliśmy się na udział w tej konkretnej rekrutacji. Przekonajmy naszego potencjalnego pracodawcę, że wybór jakiego dokonaliśmy aplikując nie był przypadkowy a był efektem naszej przemyślanej decyzji uwzględniającej choćby oczekiwania co do dalszego rozwoju.

Kiedy warto napisać list motywacyjny?

Pytanie o to kiedy napisać list motywacyjny jest dość zasadne bowiem tak się składa, że dla wielu osób dołączanie go do swojej aplikacji nie jest aż tak oczywistą kwestią. Jednak jeśli dotarliście już do tej części artykułu to powinniście mieć jakiś ogląd sytuacji w kwestii zalet listu motywacyjnego. Bez wątpienia list motywacyjny zawsze warto dołączyć do naszej aplikacji. Wiele osób kieruje się często tym co zawiera ogłoszenie rekrutacyjne. Jeśli w tym ogłoszeniu nie ma wprost zaznaczone, że oczekiwane jest przesłanie nie tylko CV ale również listu motywacyjnego to wiele osób tego nie robi. Ktoś mógłby powiedzieć, że wysyłanie listu motywacyjnego w sytuacji gdy nie jest on oczekiwany to pewna nadgorliwość aczkolwiek lepiej na to spojrzeć z perspektywy możliwości udowodnienia jak bardzo nam zależy na danej pracy. Już wcześniej wymieniliśmy dwie konkretne sytuacje gdy list motywacyjny może się szczególnie przydać. Pierwsza z nich to bardzo niewielkie lub wręcz zerowe doświadczenie a więc sytuacja osoby, która jest dopiero na samym początku swojej ścieżki zawodowej. W takim przypadku CV może nie być w pełni przekonujące bowiem jak dobrze nie przedstawilibyśmy w nim swojej kandydatury to kwestia naszego doświadczenia a w zasadzie to jego braku i tak budzić będzie spore wątpliwości. Tutaj bez wątpienia warto napisać list motywacyjny bowiem możemy w nim przekonać osobę oceniającą naszą kandydaturę, że warto nam dać szansę bowiem brak doświadczenia nadrabiamy w inny sposób. Druga sytuacja, o której już wspominaliśmy to przebranżowienie. W karierach zawodowych wielu osób przychodzi taki moment gdy stwierdzają, że w ramach swojej obecnej drogi zawodowej dotarli już do ściany. Jednych dopada zwyczajnie wypalenie i znużenie robieniem tego samego od wielu lat. Z kolei inni nie widzą już za bardzo perspektyw dalszego rozwoju w ramach tego obszaru, którym zajmowali się dotychczas. Tak czy inaczej przychodzi czas na to aby spróbować swoich sił w jakimś nowym obszarze. Z naszej perspektywy jako osoby wysyłającej swoją aplikację na dane stanowisko może być oczywiste, że kwalifikacje zdobyte do tej pory będą niezwykle użyteczne na nowym stanowisku, o które się staramy. Jednak już z perspektywy rekrutera wcale takie oczywiste być to nie musi. W końcu dla kogoś niekoniecznie musi być jasne, że to czym się dotychczas zajmowaliśmy pozwoliło nam nabyć wystarczających umiejętności aby sprawdzić się również na tym potencjalnie nowym dla nas stanowisku. Dopełnijmy zatem nasze CV dobrze przygotowanym listem motywacyjnym, w którym odniesiemy się do tego, że w obecnych czasach wiele obszarów mocno się przenika choćby w obrębie nowych technologii. Oczywiście będą też sytuacje gdy ktoś postanowił się przebranżowić do zupełnie nowej branży, która nie ma zbyt wiele wspólnego z tym czym zajmował się dotychczas. Jednak w takiej sytuacji dobry list motywacyjny tym bardziej się przyda. Tak więc nie ignorujmy tematu listu motywacyjnego i dołączajmy go zwłaszcza do aplikacji na te stanowiska, na których szczególnie nam zależy. Pamiętajmy o tym też w tych sytuacjach gdy nasza kandydatura w kontekście danego stanowiska może się nie wydawać do końca oczywista. Mowa tutaj choćby o sytuacji gdy stanowisko, na które aplikujemy nie jest zbieżne z tym, które obecnie zajmujemy.